W dniach 26–28 kwietnia 2024 roku w Gietrzwałdzie odbyły się coroczne rekolekcje dla członków Rodziny Misyjnej Bł. Bolesławy, które poprowadził ks. Ryszard Półtorak z Elbląga. Tematem rozważań było hasło obecnego roku duszpasterskiego: „Uczestniczę we wspólnocie Kościoła.” W rekolekcjach uczestniczyło ponad 70 osób z Polski i zagranicy. Z naszej wspólnoty udział wzięło 10 osób. A oto kilka myśli, którymi chcę się z wami podzielić.
Kościół jest Mistycznym Ciałem Chrystusa. Do Kościoła nie zapisujemy się, gdyż jesteśmy do niego wszczepieni przez chrzest. Z Kościoła nie można się wypisać, bo Pan Bóg nie wyrzeka się swoich dzieci. Mogę w Kościele być martwą tkanką, ale to nie znaczy, że do Kościoła nie należę.
Czy ja potrafię o Kościele mówić z dumą i miłością?
Kościół jest rzeczywistością bosko-ludzką. To przede wszystkim Chrystus. Można porównać Kościół do księżyca, bo świeci światłem odbitym, tj. światłem Chrystusa. Kościół nie jest organizacją pozarządową. Jest dla tych, którzy się źle mają. To tutaj następuje przepływ łaski. Zamiast nawracać innych, ja mam się nawracać. Aby świat stawał się lepszy, ja mam mieć łaskę w obfitości, ja muszę więcej kochać.
Do wspólnoty Kościoła nie tylko należę, ale mam w niej uczestniczyć. Ma mi nieustannie towarzyszyć duch ciągłego nawracania się, wzrastania w świętości. Tam, gdzie jestem, staram się tworzyć klimat wiary przepojony duchem ewangelicznym. Uczestniczyć to angażować się, być obecnym w sprawach ludzkiej społeczności.
Człowiek został stworzony do wspólnoty, czyli do zależności. Miłość to zależność. Człowiek formuje się we wspólnocie, a wspólnota formuje człowieka. Wspólnota ma kształtować nas do miłości. Kryzysy są dobrym znakiem, bo mogą nas poprowadzić do wzrostu. Z punktu widzenia wiary trudny bliźni to skarb. Trzeba się uczyć, jak prawdziwie kochać. Światła do prawdziwej miłości trzeba szukać na kolanach. Wspólnota jest środowiskiem, gdzie uczymy się poznawać siebie, aby wzrastać w miłości. Niech tych kilka myśli rekolekcyjnych pomoże nam odnaleźć swoje miejsce w Kościele i poczuć się w Nim żywą cząstką.
W ramach rekolekcji odprawialiśmy drogę krzyżową oraz w miejscu objawień poprowadziliśmy apel maryjny z procesją różańcową do źródełka. Pani Gietrzwałdzkiej powierzyliśmy sprawy Kościoła, parafii i naszych rodzin. W drodze powrotnej pojechaliśmy do Głotowa (niedaleko Dobrego Miasta), gdzie znajduje się Sanktuarium Najświętszego Sakramentu oraz Kalwarii Warmińskiej zwanej też Warmińską Jerozolimą. Piękne miejsce, które warto nawiedzić.
Opracowała S. Kryspina Janecka MSF
Oto świadectwa uczestniczek rekolekcji:
Podczas rekolekcji zatrzymałam się w rozważaniach nad tym, czego chce ode mnie Pan Bóg. Usłyszałam w sercu, że Bóg chce, bym rezygnowała z siebie, ze swoich planów. Bym swoją wolę, swoje plany podporządkowywała Jego woli. Zrozumiałam, że choć rezygnacja z siebie jest bardzo trudna, to Bóg chce mojego dobra i tylko dobra. W tym czasie serce moje zostało napełnione ogromną miłością. Zapragnęłam trwać przy Sercu Jezusa. Na modlitwie Jezus zmienił moje widzenie świata. Zobaczyłam, jak piękny jest świat stworzony przez Boga. Na noszach modlitwy przynosiłam Jezusowi innych ludzi, prosząc dla nich o łaski. Dziękowałam za wszelkie dobro, jakie wydarzyło się w moim życiu, ale też dziękowałam za trudne łaski.
Bożenka Wiącek z Rodziny Misyjnej z Legionowa
Kościół to wspólnota wspólnot. Wspólnoty tworzą tkankę Kościoła. Każdy z nas jest tkanką w Kościele. Gdy tkanka jest drożna, to dokonuje się przez nią przepływ łaski. Słowa te mocno dotknęły mojego serca. Zrozumiałam dla siebie, że moja miłości do Boga i ludzi ma wpływ na to jaki jest Kościół. Na nowo zakochałam się w Kościele. Moje serce zostało ożywione miłością do Kościoła.
Maria Wolska z Rodziny Misyjnej z Legionowa