Z życia parafii
W połowie drogi do Nieba
Półmetek Roku Jubileuszowego „Pielgrzymi Nadziei” był pełen niespodzianek, zaskakującej obfitości łask Bożych. Duch Święty obdarzył Kościół powszechny nowym papieżem, a Kościół lokalny ubogacił diakonem Pawłem Golcem i prezbiterem Mariuszem Sierawskim. Nie ustawajmy w modlitwie, aby spostrzegać do czego jeszcze uzdalnia nas Pan – mówi w rozmowie z Naszą Wspólnotą ks. prałat Grzegorz Kucharski, proboszcz parafii św. Jana Kantego w Legionowie.
- Jest połowa Roku Świętego. Czy odbył już Ksiądz jubileuszową pielgrzymkę i pozwolił się zaskoczyć Panu Bogu przez dostrzeżenie Jego szczególnego działania w świecie?
Z pewnością ogromną łaską, którą pielęgnujemy w naszej parafii jest sakrament pokuty i pojednania. Duszpasterskie przeczucie podpowiadało pracującym w naszej parafii kapłanom, że – zwłaszcza w okresie spowiedzi wielkanocnej - z sakramentu pojednania korzystają u nas nie tylko parafianie, ale licznie i chętnie także mieszkańcy innych legionowskich parafii, a także dekanatu i osoby przybywające z odwiedzinami - nawet odległych miejscowości. Dlatego dziękuję Bożemu Miłosierdziu za zorganizowanie czwartkowej spowiedzi w kaplicy wieczystej adoracji. Dziękuję za kapłanów z dekanatu, którzy zaoferowali gotowość i czas na spowiedź i dziękuję też penitentom za cierpliwe oczekiwanie na swoją kolej w kaplicy – bo z reguły są to spowiedzi dłuższe i także „odkładane w czasie”. Tym więc większa radość w Niebie, że te spowiedzi znalazły swój czas i miejsce tuż obok Najświętszego Sakramentu. W kaplicy Oczekującego na każdego skruszonego grzesznika. Jeszcze musimy dokładnie zastanowić się, jak ten piękny owoc roku jubileuszowego będziemy mogli kontynuować, ale z pewnością dla parafii to powód do wdzięczności Panu Bogu. Bo w ten sposób dobrze widać, że parafia jest miejscem misji zanoszenia Boga światu.
Do tej pory obowiązki w parafii nie pozwoliły na „wyruszenie” na pielgrzymi szlak dalej niż tylko do katedry i konkatedry – z racji święceń naszych parafian: diakonatu Pawła Golca i prezbiteratu Mariusza Sierawskiego. Oczywiście byłem też w diecezjalnych sanktuariach – z racji kapłańskich rekolekcji i kościołach stacyjnych – z okazji uroczystości dekanalnych czy diecezjalnych. To jest właśnie radość, gdy „w czasie żniwa” - są owoce, widać, że parafia ma w sobie Boże życie i są chętni, aby oddać swoje życie na wyłączną służbę Bożą. O to nadal się modlimy. O nowe powołania zakonne i kapłańskie. Bóg zaprasza kobiety i mężczyzn i pomaga im kroczyć Jego ścieżkami. Dalszą pielgrzymkę – do odkrywania działania Boga w życiu wspólnot parafialnych poza naszą diecezję planuję na późnej.
- Na nabożeństwach pokutnych nie pojawia się zbyt wielu parafian.
Może dlatego, że w katechezie mało utrwala się głęboki związek między warunkami sakramentu pokuty. Sporo wiernych regularnie przystępuje do spowiedzi. Nabożeństwo pierwszych piątków miesiąca oraz comiesięczne liturgie pokutne i dodatkowe, wieczorne godziny spowiedzi w czwartek pomagają w tym, żeby wszyscy chętni mogli w pełni cieszyć się łaskami Roku Jubileuszowego.
- Chyba największą radość z tegorocznych wydarzeń sprawił Księdzu Proboszczowi parafialny jubileusz wspólnot?
Rzeczywiście mamy za co błogosławić Pana Boga. Był jubileusz 20-lecia wspólnoty Rodzina Misyjna, który ukazuje wielką moc naszej parafialnej wspólnoty posłanej przez Jezusa Chrystusa na „krańce świata” – czyli tam, gdzie sam Bóg chce. Uczestniczyły w nim siostry Misjonarki Świętej Rodziny na co dzień pracujące w Afryce – za które modlą się (comiesięczna msza święta we wtorki) ludzie w Legionowie. Będzie jubileusz siostry Laury Boschi, przełożonej sióstr Najświętszej Maryi Panny z Gandino, która z kolei z „dalekiego kraju” przywiozła do Polski charyzmaty Ducha Świętego, które pozwalają trwać Oknu Życia, mieszkaniom chronionym dla potrzebujących, samotnych matek i wielu innym dziełom misyjnym na terenie naszej parafii. Był też jubileusz życia konsekrowanego, podczas którego dziękowaliśmy za siostry z obu położonych na terenie parafii zgromadzeń, osoby konsekrowane pochodzące z naszej parafii i księży salezjanów prowadzących na terenie parafii szkołę podstawową i angażujących się w pracę duszpasterską.
To jednak szczególna łaska, że uroczystość odpustowa w naszej parafii, Zesłanie Ducha Świętego w tym roku z Bożą pomocą obchodzimy w prawdziwej komunii wspólnot. Każda z nich ma swoje charyzmaty, każda przyłączała się duchowo do wspólnego świętowania, a w tym roku wszystkie przychodzą na wspólną Eucharystię i mają w niej do przygotowania jakąś cząstkę: wprowadzenia, śpiewy, dary ołtarza, pomoc w zabezpieczeniu przebiegu uroczystości, służbę przy ołtarzu, oprawę muzyczną, przygotowanie modlitwy i czytań, uwielbienie i dziękczynienie.
- Bóg pobłogosławił „półmetek” jubileuszu.
On się zajmuje tym co minęło i tym co będzie, wyprzedza nasze starania. Planując rok duszpasterski zrobiliśmy pewne założenia, staraliśmy się przewidzieć co i jak będzie konieczne do wykonania. Ale On nas zaskakuje hojnością swoich łask. Kościół powszechny otrzymał nowego Ojca Świętego, a nasza parafia cieszy się w tym roku ze święceń diakonatu kleryka Pawła Golca i prezbiteratu diakona Mariusza Sierawskiego. Modlimy się, żeby Pan powoływał – także w naszej parafii – kolejne kobiety i mężczyzn do wyłącznej służby Bożej. Ten „półmetek” jubileuszu jest czasem rozeznawania powołania życiowego, czasem zakończenia szkolnego roku i rekrutacji - także tej w zgromadzeniach i seminariach. Nie tylko papież, ale i Kościół mówi do świata „otwórzcie drzwi Chrystusowi”.
- Bardzo dziękuję za szczerość i otwartość z jakim mówi Ksiądz o wyzwaniach duszpasterskich. A czy jubileusz wspólnot jest też czasem inwestycji w materialne podstawy realizowania misji, jaką ma parafia?
Chcę bardzo podziękować za ofiarność i modlitwę, która pozwoliła pomyśleć o zrealizowaniu pierwszego etapu termomodernizacji świątyni. Cieszę się, że przetrwaliśmy moment, w którym posadzka była zdjęta najpierw po jednej, potem po drugiej stronie od wejścia głównego i w prezbiterium. Zamontowane pompy ciepła i ogrzewanie podłogowe równomiernie dostarczają ciepło. Poprawiły komfort cieplny, zmniejszyły zawilgocenie budynku i pozwoliły na zmniejszenie zapotrzebowania na dostawy z sieci cieplnej. Montaż instalacji PV (etap I i II) daje nam „trochę” własnego prądu. Chcemy, by były mniejsze, żeby można było prowadzić prace utrzymaniowe i remontowe – jak tylko pozwoli na to sytuacja finansowa. Oczywiście nie moglibyśmy zrealizować tego etapu bez pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, którą teraz trzeba przez kilka lat spłacać. Ale też nie byłoby możliwe uzyskanie ograniczenia wzrostu rachunków na ogrzewaniu – gdybyśmy nie przeprowadzili koniecznych inwestycji. W tym sezonie grzewczym już skorygowaliśmy wielkość prognozy zapotrzebowania mocy i taką korektę będziemy pewnie mogli zrobić na nowy sezon – już w pełni „obsługiwany” przez przebudowany węzeł cieplny i automatyczne sterowanie dostosowane do warunków pogodowych dla kaskadowo załączanego zestawu pomp. Wyzwaniem jest terminowa spłata pożyczki WFOŚiGW 500 tys. zł żeby móc realizować w przyszłości kolejne prace termomodernizacyjne i magazyn energii – żeby w pełni wykorzystać możliwość ograniczenia rachunków za prąd z wykorzystaniem eksploatowanej instalacji PV.
Ograniczamy straty energii - zakończył się montaż wiatrołapów w drzwiach bocznych kościoła i kaplicy adoracji wieczystej oraz zamontowano nowoczesne drzwi między kaplicą adoracji wieczystej a korytarzem do zakrystii. Są przejrzyste – więc dodatkowo służą zwiększeniu poczucia bezpieczeństwa modlących się w kaplicy. Zakończyła się konserwacja zniszczonej przez dostającą pod dach wodę więźby dachowej w wikariatce, uzupełniono kontrłaty i obróbki blacharskie wokół kominów. Musieliśmy też wykonać klimatyzację na potrzeby kancelarii parafialnej – żeby przed gorącymi dniami zmniejszyć zagrożenie omdleń, udarów cieplnych osób, które przychodzą, żeby załatwić sprawy kancelaryjne. Trzeba też było wymienić uszkodzony piec w domu parafialnym.
- Wiem, że są już kolejne zaplanowane inwestycje.
Parafia zaliczkowała już zakup 16 nowych ławek do kościoła oraz odnowienie starych: usunięcie techniką laserową zniszczonej farby, naprawę niektórych wyeksploatowanych podstaw i klęczników ławek. Po remoncie pozostaną w dotychczasowym kształcie, ale po odnowieniu i wymianie zniszczonych fragmentów będą w jaśniejszym kolorze, zbliżonym do koloru wiatrołapów. Dodatkowo wyściełanie siedzeń nie będzie przyklejone na stałe tylko mocowane w sposób umożliwiający demontaż do prania. W taki sam sposób zostaną odnowione konfesjonały - usunięcie farby i zabezpieczenie drewna.
Kontynuujemy prace naprawcze schodów wokół budynku kościoła. Częściowo już wykonaliśmy czyszczenie powierzchni schodów wejściowych do kościoła od strony ul. Jagiellońskiej, jednak wykwity cementowo-wapienne trzeba było usunąć przez szlifowanie. Jak pojawią się „wolne środki” podejmiemy naprawę zakotwienia płyt elewacyjnych.
Potrzebna jest naprawa organów przed festiwalem muzyki kameralnej i organowej. Oprócz strojenia prawdopodobnie konieczna będzie wymiana sterowania elektrycznego i elektronicznego – to skutek zawilgocenia w ubiegłych latach.
Planujemy też remont łazienki, z której korzystają osoby modlące sią w kaplicy adoracji wieczystej, uczestniczący w spotkaniach dla rodziców dzieci komunijnych i spotykający się w salkach parafialnych - na potrzeby zwiększenia dostępności. Łazienkę remontowano ostatnio zanim zaczęto mówić o uniwersalnym projektowaniu, dlatego trzeba ją częściowo dostosować by mogła służyć wszystkim. Potrzebujemy też wyposażyć salę ojca Pio na potrzeby spotkań dla rodziców dzieci komunijnych w tablicę do zajęć oraz biurko i krzesła.
Myślimy też o ważnych inwestycjach w przyszłość: finansowaniu Poradni Rodzinnej, punktu konsultacyjnego pomocy psychologicznej dla dzieci i rodziców oraz inicjatyw parafialnych takich jak kolonie, stypendia, pomoc charytatywna, wsparcie misji.
- W drugiej połowie roku też mamy uroczystości odpustowe.
Tak: po Wielkanocy przygotowujemy się do Zesłania Ducha Świętego – między innymi przez świętowanie wspomnienia patrona Legionowa, błogosławionego kard. Stefana Wyszyńskiego, Prymasa Tysiąclecia. Na jesieni mamy jubileusz rodzin oraz uroczystość świętego Jana Kantego, patrona parafii. Zapraszam wszystkie rodziny, zwłaszcza te oczekujące na jubileuszowe łaski na 30-lecie Oazy, Ruchu Światło-Życie, które dzięki Bożej Opatrzności w naszej parafii ma wszystkie swoje „gałęzie”, czyli Dzieci Boże, Oazę i Domowy Kościół – dla rodzin.
Bardzo dziękuję Różom Różańcowym za inicjatywę i zorganizowanie czuwania przy relikwiach bł. Stefana Wyszyńskiego, patrona Legionowa i młodzieży na poruszający jubileusz młodych z czuwaniem przy relikwiach Karola Acutisa. Te wzruszające chwile pozostaną z nami długo i chyba powinniśmy je podejmować w kolejnych latach.
- Dziękuje i umawiamy się na rozmowę podsumowującą cały rok jubileuszowy.